Archiwum 30 marca 2016


Czy was też tak bardzo denerwuje ta wszechobecna...
30 marca 2016, 22:09
 

Hipokryzja (od gr. ὑπόκρισις hypokrisis, udawanie) – fałszywość, dwulicowość, obłuda. Zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych. Udawanie serdeczności, szlachetności, religijności, zazwyczaj po to, by wprowadzić kogoś w błąd co do swych rzeczywistych intencji i czerpać z tego własne korzyści.

Tak wedle portalu Wikipedia jest definiowana hipokryzja.

Troche mnie przeraża to jak bardzo jesteśmy dwulicowi, jak bardzo potrafimy zmieniać swoje zdanie w zależności od tego jak wiatr zawieje. Choć sam strasznie brzydze sie takim zachowaniem, samemu też zdarza mi sie na takowym łapać. Aczkolwiek nie chciałem teraz pisać o sobie, tylko o tym co zauważam coraz częściej, a mianowicie to jak mi ludzie mówią że oni nie będą sie obnosić ze swoim związkiem na portalach społecznościowych, że związek to tylko dla nas dwojga, internet nie musi o nim wiedzieć, a kilka miesięcy później, i kilku partnerów później wrzuca zdjęcie jak to jest wspaniale na imprezie z chłopakiem/dziewczyną, idąc w śline tak bardzo że można by sie zastanowić czy może wgl oddychać. I mocno mnie wkurwia taki brak konsekwencji, takie "wrobaczanie" sie w czyjeś zaufanie, tylko po to aby zaspokoić swoją własną ciekawość, lub próżność.

Zawsze pisze na łamach tego bloga to widze, to co mnie śmieszy lub denerwuje, albo oburza i gdyby to był tylko jeden hipokryta/hipokrytka, to nie zmusił bym sie do tego żeby owy wpis powstał. Przykładów mam mnóstwo, gość narzeka na brudne naczynia na stole, sam zostawia cały zajebany zlew, ktoś mówi że nic nie imprezuje, po czym dwa dni później idzie na impreze.

Patrząc na tych ludzi zadaje sobie pytanie dokąd zmierzamy, takim postępowaniem, takim brakiem konsekwencji swoich poglądów, założeń, lub pragnień????

Zmierzamy wtedy w objęcia coraz większego zakłamania, które nie prowadzi nas do nikąd...

https://www.youtube.com/watch?v=8-0JdbTerps