Nowy wpis, nowa myśl-filozofia


14 września 2015, 00:32
Nie pojawiałem sie tu bardzo długo, wszystko przez to że nie miałem internetu. Przez ten cały czas wiele razy słyszałem że ludzie nie umieli by tak żyć... Kurwa jeszcze nie dalej jak 10 lat temu bardzo niewielu z nas miało internet i nikt nie przejmował sie tym że go nie ma, były już co prawda bardzo popularne telefony komórkowe, ale ludzie nie ślęczeli nad nimi tyle czasu, nie tak jak teraz, gdzie w małych urządzeniach o mocach przeliczeniowych lepszych niż niejeden komputer w dawnych czasach, na którym odkrywano coś "ważnego"... ludzie ślęczą nad tymi telefonami/tabletami/laptopami itd... tracą czas śledząc poczynania innych ślęczących nad telefonami kretynów, którzy nie potrafią sie od tego oderwać, tylko wrzucają na fb i instagram focie tego co zrobili na obiad, kurwa... jeszcze troche i zaczną wrzucać zdjęcia jaką ładną kupe zrobili.

Wracając do mojego braku internetu. Było mi troche ciężko, nie przecze, bo jednak potrzebowałem internetu do pracy, na uczelnie i w celach rozrywkowych. Ale dałem rade. W czasie kiedy nie miałem neta czytałem książki, spotykałem sie ze znajomymi, chodziłem na spacery, rozmawiałem, rozmawiałem w realu, to jest takie cudowne, przelewać taką ilość słów osobiście, jak na fejsbukach... czasem nawet zmusiłem sie do pobiegania, lub bardzo długiego spaceru z psem. Ogólnie brak internetu uprzykrzył mi sie ponieważ nie mogłem oglądać mojego ulubionego doktorka, nic poza tym, bo moje kontakty z ludźmi raczej nie zubożały, no może troche, ale zastąpiłem je kontaktami przez telefon i spotkaniami przy kawie, lub parku. Troche mój portfel na to zastrajkował, ale kto by sie tam tym przejmował.

Morał tej myśli jest taki:
Człowieku, wyloguj sie do życia, bo życie bez internetu jest piękniejsze
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz